Witam Was Kochani po dosyć długiej przerwie spowodowanej
wyjazdami i złymi warunkami atmosferycznymi. 1 maja wybrałam się z rodziną w
Bieszczady ,a dokładnie wychodziliśmy na Połoninę Caryńską (1297m n.p.m) położoną
między dolinami Prowczy i Wołosatego ,w których leżą miejscowości Brzegi Górne
i Ustrzyki Górne. Pogoda nam dopisała i oto nam w szczególności chodziło. Po
całym dniu zmęczenia wróciliśmy naładowani pozytywną energią ,ale z jakże
bolącymi nogami. Jednym słowem było wspaniale.
W związku z tym ,chciałabym podzielić się z Wami zrobionymi międzyczasie zdjęciami, by móc wspomnieniami wrócić do pięknych chwil . Zapraszam do obejrzenia fotek i życzę miłego wieczoru!
W związku z tym ,chciałabym podzielić się z Wami zrobionymi międzyczasie zdjęciami, by móc wspomnieniami wrócić do pięknych chwil . Zapraszam do obejrzenia fotek i życzę miłego wieczoru!
Teraz złapało mnie przeziębienie nowy post ukarze się
dopiero w piątek ;)
Dobranoc <3 :* !
Outfit:
top- butik
leggings- butik
shoes- nike
shorts- adidas
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz